Czy wiek 12 lat jest odpowiednim na przeprowadzenie drugiego etapu operacji kręgosłupa?
W wieku pięciu lat u mojej córki w przedszkolu zaobserwowano małe skrzywienie kręgosłupa. W związku z tym chodziła na basen i ćwiczenia rehabilitacyjne, które również wykonywała w domu. Jednak skrzywienie w dalszym ciągu postępowało. Ponieważ w naszym mieście nie ma specjalistów od skrzywień kręgosłupa, wysłano nas do Poznania. Dowiedzieliśmy się tam, córka ma idiopatyczną skoliozę piersiowo-lędźwiową. Pan profesor kazał nam przyjeżdżać co pół roku na wizyty kontrolne, w celu obserwowania postępu tegoż skrzywienia. W wieku 11 lat przeprowadzono jej operację (tj. grudzień 2010 roku) w części lędźwiowej. Powiedziano nam, że część piersiowa, bardziej skrzywiona powinna się sama podprostować. Tak jednak nie jest, o ile kręgosłup w części lędźwiowej wygląda dużo lepiej, to w części piersiowej skrzywienie dużo bardziej się pogłębiło. Córka skończyła w czerwcu 12 lat i dowiedzieliśmy się, że powinna być przeprowadzona druga operacja, korygująca część piersiową. Jednak następnie powiadomiono nas się, że jest to dość duże ryzyko, gdyż dziecko wciąż rośnie i obawiamy się czy ten zabieg powinniśmy wykonać teraz. Wiemy, że najlepiej byłoby wykonać go, gdy córka już urośnie, lecz skrzywienie szybko postępuje, widoczny jest u niej duży garb żebrowy.
Czy w tym wieku przeprowadzenie takiej operacji jest właściwe? Jak zachowa się usztywniony kręgosłup w czasie wzrostu dziecka? Jakie rozwiązanie będzie dla nas najlepsze?
Proszę bardzo o rzetelną poradę i z góry dziękuję za poświęcony czas i okazaną pomoc.
