Czy wyleczę się z tej infekcji penisa?
Witam, mam 26 lat. Półtora roku temu byliśmy z dziewczyną na wakacjach na wsi. Wróciliśmy z ciężką infekcją. Od tej pory chodzimy od lekarza do lekarza i nikt nie potrafi nam pomóc. Byłem prywatnie oraz w ramach NFZ u dermatologów, miałem wykonany wymaz spod napletka (wykryto pałeczki Gram [-] laktozo [+] , pałeczki Gram [-] laktozo [-], enterococcus spp, gronkowce koagulazoujemne). Z tymi wynikami (czekałem 2 miesiące na wizytę) udałem się do urologa, który oznajmił, że muszę się poddać obrzezaniu, bo to jedyne wyjście. Oczywiście nie zgodziłem się i poszedłem szukać dalej pomocy. Lekarz rodzinny dał skierowanie na posiew z moczu (wykryto: Staphylococcus epirmidis, enterococcus species. Bakteriuria:10 do trzeciej potęgi CFU/1 ml moczu). Pani doktor stwierdziła, że jest to flora naturalna, ale dała skierowanie do urologa (mam termin na marzec). Tydzień po wizycie u lekarza tak jak przed rokiem pojawiła się czerwona plamka na żołędziu. Do tego od półtora roku towarzyszy mi cały czas nieprzyjemne odczucie, ponadto czuję ból podczas stosunku (głównie przy wytrysku). Przez cały rok stosowałem mnóstwo leków doustnych jak i miejscowych i nic nie pomogło. Do dziś oboje chodzimy od lekarza do lekarza i jeszcze nikt nam nie pomógł, a nawet nie chcą nam pomóc, nie chcą wykonać odpowiednich badań itd. Proszę, podpowiedzcie jakie badania powinniśmy jeszcze wykonać (choćby prywatnie), żeby choroba została wykryta? Gdzie szukać? Co to może być? Jesteśmy już wykończeni ciągłym bólem, tym, że nie możemy ze sobą współżyć od półtora roku, mamy dość wydawania mnóstwa pieniędzy na leki, które nie pomagają... Pozdrawiam