Czy zabieg był dobrze wykonany?
Opiszę zabieg o proszę o ocenę czy był dobrze wykonany i jakie mogą być efekty tego zabiegu.
Moja ósemka rosła pod kątem 45 stopni i zaczynała napierać na siódemkę. Była widoczna, znaczy połowa zęba napierala na siódemkę pod dziąsłem, a reszta wystawała poza dziąsło.
Chirurg nie zrobił prześwietlenia, co wydało mi się dziwne.
Dostałem kilka zastrzyków znieczulenia ogólnego, a po 30 minutach zaczął rwać mi szczypcami zęba. Trwało to jakieś 20-30 minut. Baaaardzo bolało. Ósemka wyszła chyba cała z korzeniami. Korzenie nie były zakręcone ani wywinięte. Podczas zabiegu chirurg powiedział, że możliwe jest, że złamie się szczęka. Powiedział również, ze językiem mogę wyczuwać coś ostrego, ale podobno jest to kość, która wcześniej przylegała do zęba i bez tego zęba ona teraz wystaje.
Jakieś 36h po zabiegu dalej mnie boli, zażywam ketonal co 12h i antybiotyk tez co 12h. Mam problem z otwarciem ust. Bolą mnie bardzo węzły chłonne oraz mam 37-38 stopni.
Jestem ciekaw czy przez to, że ząb w połowie wystawał chirurg miał podstawy do tego, żeby go wyrywać zamiast wycinać. Interesuje mnie również czy moja kość i mięsień żuchwy mogą mieć jakiś problem z powrotem do pełnej sprawności.
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedz i porady.