Dlaczego mam te bóle głowy i piski?
Witam. Od ponad 2 tygodni mam bóle głowy i syczenie oraz piski w głowie. Czasem czuje ze jak dotknę czubka głowy i mnie zgniata jakby miało coś zaraz pęknąć. Czuję jakbym mi się czaszka/głowa powiększała. Ból i te powiększenie czuje na czole w górnej części aż do miejsca gdzie jest ciemiączko. Byłem u laryngolog stwierdził że mam zapalenie zatok bo też spływa mi śluz po gardle. Ale czy na pewno to zatoki gdy mnie nie bolą zatoki nie kaszle nie mam kataru mam bóle głowy i za przeproszeniem zasrans piski szumy jakieś syczenie jakby na środku głowy nwm boję się codziennie jest coraz gorzej biorę te antybiotyki od 4 dni na te zatoki ale coś mi się wydaje że jest coś gorszego. Nieustanne piski bez przerwy czasem slyszs je po prostu trochę ciszej ale są nieustanne nie ważne czy śpię czy coś robię. Bóle głowy najczęściej wieczorem czuje jakbym miał jakiś nwm przerost kości czaszki albo jakąś wodę tam jest to no od czoła trochę na początku bolało w okolicach skroni teraz boli czoło górna część aż po środek głowy. Nwm jak, przesuwam palcami po czole do ponad zatokami czuje jakbym coś tam miał. Czuję że po prostu głowa jest jakaś mocno napięta bardzo mocno. Nwm co robić do neurologa muszę czekać aż 3 miesiące a to za długo a ja już rady sobie powoli z tym nie daje. Prywatnie nie stać mnie nie pracuje między innymi właśnie przez to nwm co mi jest proszę o pomoc. Czy możliwy jakiś krawiak czy guz. Nie uderzyłem się nigdzie ale bóle zaczęły się od jednego dnia gdy po prostu sobie siedziałem mocno bolała mnie przez kilka godzin głowa skronie i górna lewa/środkowa część. Nie mam też żadnych nudności i ale już mnie do szału to doprowadza boję się coraz bardziej.
