Dlaczego nie leczy się ostrych białaczek szpiku u osób po 60 roku życia?
U mojego ojca który ma 86 lat zdiagnozowano ostrą białaczkę szpiku aleukemiczną. Rozmawiałem z lekarzem, który postawił diagnozę i dowiedziałem się, że u osób w tym wieku nie leczy się tej choroby. Przestudiowałem dostępne materiały w internecie i dowiedziałem się że po 60 roku życia w takich przypadkach stosuje się tylko opiekę paliatywną. Chciałbym zrozumieć dlaczego? Czy leki powstrzymujące rozwój choroby są zbyt toksyczne i skutki negatywne przewyższają korzyści? Czy też leki są zbyt drogie i nie warto inwestować w przedłużanie życia ludzi, którzy się i tak już "nażyli"?