Dlaczego nie mogę osiągnąć wzwodu mając 38 lat?
Dzień dobry
Mam 38 lat brak partnerki = brak seksu. od małego zauważyłem że mój penis jest wiórki i przy masturbacji szfywnial dopiero przed organem A tak to tylko pulsowal i robił się większy przy dotyku A bez do robił się wiotki i kurczy się. Obecnie nie masturbuje się bo podobno to niezbyt dobre. Mam nadciśnienie tętnicze ale urolog mówił jak byłem że to nie powinno przeszkadzać mi. Biorę leki Actelsar i Nebicard od kilku nastu lat. Urolog mówił że każdy penis inaczej stoi ale nadal mój penis nie jest sztywny tylko muszę napisać mięśnie aby cokolwiek ustal większy. Skierowany jest mi dołowi, taki banan w poziomie jakby tak ocenić. Irytuje mnie to bo brak sztywnego penisa = się brak dziewczyny i udanego seksu. Urolog kiedyś przepisał mi tabletki z sildenafilem 50mg jak wziąłem myślałem że muszę wzywać karetkę. Źle się czułem głowa mocno bolała, penis zrobił się większy ale nie był sztywny, był duży trochę twardsze ale zupełnie nie miałem ochoty na sex. Źle się czułem po prostu. Okłady twarzy z zimnej wody zbily mi temp i ból głowy ale musiałem pójść spać. Nie wiem czemu mój penis jest wiotki od małego A nie stoi sztywno. Martwi mnie to. Nie wiem do kogo się zgłosić już. Nie chce operacji żadnej. U psychologa byłem zaleciła mi co dzien masturbacje aby szybko nie dochodzić A urolog nie widzi problemu. Ale ja widzę i nie wiem do kogo się zgłosić już. Slyszalem o jakiejs metodzie falami ultradźwiękowymi ale nie wiem czy to pomorze majac nadcosnienie tetnicze. Ta metoda leczenia jest dosc droga z tego co widzialem. PROSZE O POMOC. Jestem z Warszawy.
