Dlaczego zdrętwiał mi nos?
Dzień dobry, mam 18 lat i po raz pierwszy zdażyło mi się coś takiego. Kiedy siedziałam i oglądałam na komputerze film, nagle poczułam, że drętwieje mi nos. Na początku nie było to jakoś mocno, ale zaczęło się nasilać. Później zaczęłam czuć, że drętwieje mi również szczęka (i dolna i górna), co już mnie naprawdę przestraszyło. Zaczęłam czuć się bardzo zmęczona, a dodatkowo pojawiła się taka dziwna gula w gardle (co już naprawdę całkowicie mnie wystraszyło) i trochę ciężko mi było przełykać. Postanowiłam wyłączyć komputer mimo dość wczesnej pory i chwilkę odpocząć. W pewnym momencie zaczęła dodatkowo pobolewać mnie głowa. Po jakimś czasie odrętwienie zaczęło ustępować, najpierw opuściło mnie odrętwienie szczęki, następnie zaczęła znikać gula w gardle i przestałam się czuć tak bardzo ospała. Mimo wszystko pozostało delikatne odrętwienie nosa. Postanowiłam położyć się i przespać się (co było dość trudne, bo byłam wystraszona). Kiedy starałam się usnąć to ból głowy zaczął się nasilać, ale nie był jakoś szczególnie mocny, miewam takie bóle co jakiś czas i nie są dla mnie niczym niecodziennym. Czułam jakby ten ból pulsował z okolic skroni w stronę nosa. W końcu jednak zasnęłam i obudziłam się około godzinę później. Pozostało tylko odrętwienie nosa przy jego czubku, które i tak było już o wiele delikatniejsze oraz delikatne "swędzenie" lub takie "mrowienie" (ciężko mi opisać to uczucie) chyba tej dalszej części języka. Po jakimś czasie od obudzenia odrętwienie nosa zaczęło się zmniejszać, teraz już prawie nic nie czuję, praktycznie wszystko wraca do normy, tylko cały czas odrobinę pobolewa mnie głowa no i jeszcze jednak czuję trochę to odrętwienie nosa, zwłaszcza jak nim poruszę. Po raz pierwszy doznałam czegoś takiego i naprawdę nieźle się wystraszyłam. Nie choruję na nic oprócz alergii na roztocza, więc nie wiem co mogło być przyczyną. Bardzo proszę o pomoc.
