Duszności, bóle serca - co robić?
Witam. Mam 23 lata, zaczęły mi się od duszności np. po wejściu na 3 piętro Oczywiście myślałem, że to przez picie alkoholu i dalej tak uważam. Jak żenił mi się brat i piłem po kilka dni z rzędu do upadłego i po takim maratonie bolało mnie serce, jakby ktoś ściskał mi go i czułem ból ramienia lewego także jakby ktoś mi go ściskał. Przestałem pić, bóle minęły, ale dalej duszności mam i bardzo czuję bicie serca na szyi, po lewej stronie i jak kładę się spać to czuję jakby inaczej mi biło serce i jak się stresuję to cały pulsuje. Byłem u lekarza prywatnie - cholesterol w normie. Miałem EKG i echo serca zrobione, serce trochę powiększone, ale nie znacznie i kilka skurczy jakiś dodatkowych, niskie ciśnienie ciągle (sportowiec jeszcze parę lat temu). Lekarz przepisał mi potas, magnez i witaminy B i dodał, że przemęczyłem serce. Narazie nic nie lepiej. Kupiłem sobie jeszcze Omega 3 i biorę. Jaką mam pewność, że to nie kardiomiopatia idiopatyczna, albo choroba wieńcowa? Naprawdę mam stracha, bo od alkoholu nie stronie od 5 lat, pijąc często bez umiaru. Może jest jeszcze jakiś lek czy suplement diety by wzmocnić serce i jak najszybciej do zdrowia wrócić. Dziękuję z góry. Pozdrawiam