Hormony szaleją - czy da się je jakoś uspokoić?
Witam! Bardzo proszę o interpretację moich wyników. 2 dzień cyklu, na czczo, 27 lat, kobieta, brak dzieci – na razie nie staram się. DEHA-SO4 – wynik: 332,10 ug/dm, norma: 34,0-407,0; E2- estradiol – wynik: 22,8 pg/ml, normy: faza folik 12,5-166,0, owulacja 85,8-498,0, lutealna 43,8-211, menopauza <5,0-54,7; FSH – wynik 3,24 mlU/ml, normy: faza folik 4,0-13,0, owulacyjna 5,0-22,0, lutealna 2,0-13,0 menopauza 20,0-138,0; KORTYZOL, miedzy godz. 7 a 10 – wynik: 327,9 nmol/l, normy: 171-536,0, dzieci do lat 14 138,0-414,0; LH – 2,51 mlU / ml, normy: faza folik 1,0-18,0, owulacja 24,0-105,0, lutealna 0,4-20, menopauza 15,0-62; PRL prolaktyna – 17,5 ng /ml, normy: 3,24-29,12; wolny testosteron – wynik: 2,87 pg/ml, normy: kobiety owulujące 0-4,1, antykoncepcja hormonalna 0,3-2,0, menopauza 0,1-1,7; 17OH progesteron – wynik: 1,08 ng/ml, normy: faza folik 0,2-1,3, lutealna 1,0-4,5, po menopauzie 0,2-0,9. Mam 27 lat. Wszystkie badania zostały wykonane w drugim dniu cyklu, tak jak zalecił lekarz. Badania były robione podczas brania leku na podwyższoną prolaktynę, nadal to biorę. Wcześniej lekarz zalecił na PRL, i tak biorę 1 dziennie, ale nie mam żadnych skutków ubocznych. Dodam, że zwróciłam się do lekarza ze wzglądu na moje dość nietypowe owłosienie, podejrzewam hirsutyzm, ale kiedyś pani endokrynolog powiedziała, że taka moja uroda, miałam podwyższony testosteron, był przy granicy, ale górnej. Nie wiem, czy to takie normalne, kiedy włoski rosną również na podbiciu stopy, jak u mężczyzn. Mogłam znieść włoski na brzuchu, ale kilka miesięcy temu wyrośl mi włos na brodzie! Widzę, że jak go ucinam, on dalej rośnie, wstydzę się tego. Miesiączki mam dość regularne. Lekarz przepisał mi od 16 dnia cyklu dopochwowo jeden hormon, ale chyba nie mogę napisać jaki, a przez cały czas w żelu również hormon. Zauważyłam, że jakby więcej tych włosków na piersiach urosło :(:(:( Nie mam problemów z cerą i nie jestem otyła. Fakt, jeśli tyję, to w okolicy brzucha najbardziej. Przed samą miesiączką boli mnie brzuch, ale nie jest to ból straszny, takie pobolewanie raczej. Do tego jeszcze dziś powinnam dostać okres, a go nie ma, i nie wiem czy mam dalej brać tę luteinę, czy dać sobie spokój. W ciąży nie jestem na pewno :) Endokrynolog stwierdziła, że mam za niski kortyzol, w związku z tym przepisał mi też preparat z hormonem, na szczęście skończyłam opakowanie, bo miałam tylko jedno i już nie biorę tego świństwa (w skutkach ubocznych było napisane, że długotrwałe branie może powodować hirsutyzm). Proszę o odpowiedź, czy rzeczywiście ten estradiol jest za niski i kortyzol za niski, jak stwierdził lekarz. Martwię się tym, bo dotąd miałam włoski na linii od pępka w dół, a teraz widzę coraz więcej ciemnych nad pępkiem!!! Lekarz zalecił mi zrobienie testu na obciążenie glukozą i hormonu tarczycy. Czy moje wyniki wskazują na pcos albo jakieś nieprawidłowości w nadnerczach?