Interpretacja wyniku morfologii u Honorowego Dawcy Krwi
Witam!
Mam 33 lata. Od 26 września 2011 jestem Honorowym Dawcą Krwi (moja grupa krwi to 0, Rh+). Krew oddałem dzisiaj po raz 4-ty. Przy okazji związanych z tym obligatoryjnych badań (ciśnienia, krwi) poprosiłem o wydruk mojej dzisiejszej morfologii krwi. Poniżej podaję wszystkie po kolei, zgodnie z otrzymanym wydrukiem. W nawiasach podaję podane tam zakresy wartości referencyjnych dla krwiodawców - mężczyźni. Pogrubiona czcionką podaję te, które mnie zaniepokoiły.
Badania ogólne Odczyn opadania krwinek czerwonych Uwagi do morfologii: Hemoglobina 16 g/dl (13,5-18); Hematokryt 48,1 % (40-55); Erytrocyty 5,18 M/ul (4,1-5,52); Leukocyty 6,6 K/ul (4-10); KRWINKI PŁYTKOWE 154 K/ul (150-400); średnia masa hemoglobiny 30,9 pg (26,5-33,5); średnie stężenie hemoglobiny 33,3 % (31-38); średnia objętość erytrocytów 93 fl (80-100); Wzór % krwinek białych; Uwagi do składu % WBC; Pałeczkowate 0 % (7); Podzielone 52,4 % (55-70); Kwasochłonne 3,9 % (1-5); ZASADOCHŁONNE1,2 % (2); LIMFOCYTY 39,6 % (20-40); MONOCYTY 2,9 % (4-8); Inne 0 % (15); Elektroforeza Uwagi do elektroforezy: Albuminy 0 g/dl (3,5-5); Alfa 1: 0 % (3-9); Alfa 2: 0 % (6-13); Beta 0 % (9-16); Gamma 0 % (16-27); Globulina 0 % (40-57); Współczynnik A/G 0 (1-1,9); Białko całkowite 0 g/dl (6-8).
Lekarka pytała mnie czy nie leci mi krew z nosa czasem, czy nie mam bólów z tyłu głowy, czy nie mam styczności z lakierami i farbami. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem za każdym razem przecząco. Nie narzekam na zdrowie - tzn. czuję się zdrowy. Nie palę papierosów. Prowadzę spokojny tryb życia, do pracy częściowo dochodzę a częściowo dojeżdżam środkami komunikacji zbiorowej. Od X.2010 wynajmuję pokój w mieszkaniu, w którym w 2 sąsiednich pokojach są w narożnikach nieznaczne wykwity grzybowe na ścianach (nieocieplona, niezaizolowana, ściana brzegowa budynku na ost. piętrze - zacieka z zewnątrz podczas deszczy). Wprawdzie w moim pokoju (nie graniczy z tą ścianą) nie ma oznak grzyba, jednak z tego co wiem taki grzyb roznosi się po całym mieszkaniu. Staram się mój pokój wietrzyć jak najczęściej, współlokatorki swoje zamykają zwykle, jednak od czasu do czasu siłą rzeczy otwierają drzwi. 2 m-ce temu udało mi się nasączoną Domestosem gąbką ugasić od wewnątrz w/w wykwity (wtedy otwarłem w tamtych pokojach na cały dzień okna i zamknąłem do nich drzwi - wietrzenie w celu pozbycia się zapachu chloru). To jedyne co można było zrobić na pewien czas, gdyż prywatna administracja budynku dopiero w bliżej dookreślonej przyszłości zamierza ocieplić i odgrzybić ścianę.
Proszę o komentarz do wyników moich badań - ogólny i do tych wyników, które mnie niepokoją. W szczególności proszę o ogólne przypuszczenia co takie wyniki (poniżej norm lub w jej górnej granicy) mogą oznaczać dla mnie? Krew oddaję w odstępach niecoponaddwumiesięcznych.