Jak leczyć naderwane wędzidełko członka?
Witam, jakiś czas temu w trakcie stosunku naderwałem wędzidełko penisa, było bardzo dużo krwi, trudnej do zatamowania. Po jakimś czasie krwawienie ustało jednak ból przy rożnego typu czynnościach jak sikanie czy mycie był nie do zniesienia więc na drugi dzień udałem się do urologa. Pan doktor wydał się bardzo sympatyczny i powiedział, ze mam nie panikować ale nie wspolzyc przez 3-4 tygodnie i myć szarym mydłem aż się zagoi a później trzeba będzie wędzidełko naciąć bo jego zdaniem jak już się raz naderwało to tak już będzie się działo częściej. Nie powiem wizja operacji na moim członku mnie przeraziła ale już po jakichś 2,5 tygodnia delikatnie zacząłem współżyć ze swoją kobieta, po naderwaniu została minimalna blizna i raczej nic mi tam już nie dolegało (No może poza psychika bo bałem się ponownego bólu wiec byłem bardzo ostrożny) od tego czasu minęło dwa miesiące i współżyje regularnie bez większych nieprzyjemności, jednak narzeczona namawia mnie abym przystąpił do zabiegu by mieć spokój w przyszłości, i stad moje pytania, czy owo nacinanie jest konieczne? Jakie mogą być skutki uboczne? Czy nacięcie będzie miało wpływ na długość/kształt mojego penisa? Czy zmienia się jakoś moje doznania? I jak długo trwa rekonwalescencja?