Jak leczyć pobolewanie małżowiny usznej?
Wwitam, od 1,5 - 2 lat miewam pobolewania lewej małżowiny usznej. Kojarzyłem to z przeciągami, włączoną klimatyzacją - nadczułością tej okolicy po urazie w młodości (dostałem kiedyś solidnie w lewe ucho :) ). Dwie wizyty u laryngologa bez stwierdzenia anomalii. Na trzeciej po 1,5 roku, zapisany Triderm na małżowinę i badania USG - stwierdzono po lewej stronie większe węzły chłonne niż po prawej. Po leczeniu Trdiermem ból ustał ale pojawiła się w środku małżowiny czerwona, bolesna krosta. Lekarz stwierdził, że to prawdopodobnie zapalenie mieszka włosowego daje odczyn na małżowinę i stąd jej pobolewania. Lekarz chce to miejsce naciąć, żeby uwolnić zawartość mieszka. Pytanie: czy to bezpieczne; jeśli to nie mieszek ale np. zmiana nowotworowa to czy takie nacinanie lub traktowanie kolejnym antybiotykiem jest dobrym pomysłem? Mam wątpliwości bo pobolewania mam od 2 lat - czy mieszek może tak długo dawać odczyn zapalny? Pozdrawiam Paweł