Jak mam skutecznie leczyć zapalenie żołądka i dwunastnicy?
Witam.
Jestem mężczyzną, mam 23 lata i około rok temu miałem problem z częstymi infekcjami (nawet 2 tygodnie w miesiącu byłem chory, katar, kaszel, bóle gardła, gorączka itp). Chwile później niestety pojawił się kolejny problem- dość poważnie przeciążyłem kręgosłup, co skutkowało zwolnieniem lekarskim oraz silnymi lekami, aby ciągły ból w końcu ustąpił. Lekarka zapytana czy do tak silnych leków potrzebne są substancje osłonowe, stwierdziła, że nie. Po wyleczeniu w pełni kręgosłupa i zaprzestaniu brania silnych leków zaczęły się bóle żołądka, nudności, brak apetytu. Udałem się do gastrologa, po badaniu gastroskopii okazało się, że mam silne zapalenie dwunastnicy i trochę żółci w żołądku. Lekarz stwierdził, że taki stan może być spowodowany brakiem leków osłonowych przy poprzednich lekach oraz że ciągłe infekcje odbiły się negatywnie na żołądku/dwunastnicy, dlatego tak szybko rozwinęło się zapalenie. Początkowo zapisał mi Dexilant na 2 miesiące i od czasu do czasu miałem po posiłku brać Rapchacholin. Po całym tym czasie polepszyło się jedynie odrobinę, po kolejnej wizycie dostałem ponownie Dexilant 60mg i nowe leki: Rowachol, Alflorex i Iberogast, tym razem na kolejne 3 miesiące. Niedługo kończy się ten czas, a ja znowu zacząłem odczuwać dyskomfort. Co jakiś czas pobolewa mnie coś po boku, po prawej stronie, mniej więcej na linii żeber. Sam już nie wiem co mam robić i gdzie znowu się udać. Dodam, że na początku tych 5 miesięcy leczenia robiłem badania krwi i wszystkie parametry dot. wątroby oraz mocz były w porządku. Czy jakieś badania powtórzyć? I przede wszystkim pytanie co i dlaczego boli mnie po prawej stronie?
Pozdrawiam