Jak na stałe uporać się z aftami?
Afty mam odkąd pamiętam. Zazwyczaj 3-5 mm, ale zdarzają się większe. Czasami występują pojedynczo, a czasami po 2-3. Zastosowałam większość porad z internetu: dentosept, aftin, wypalanie vagotylem, domowe płukanki z ziół czy okłady z torebek herbaty, smarowanie wodą utlenioną. Na każdy że sposobów z czasem się "uodparniam". Zauważyłam, że pojawiają się przy niezdrowej diecie i stresującym trybie życia, co w miarę możliwości zmieniłam, wymieniłam szczoteczkę na delikatną, wykonałam posiew i nic nie wykazał, badania krwi w normie, suplementuje Wit. B i kwas foliowy. Konsultowałam problem z kilkoma dentystami, ale każdy mówi że "taka uroda" i niewiadomo co z tym zrobić, generalnie przeczekać. Cierpliwość się jednak kończy.. afty utrudniają normalne funkcjonowanie, jedzenie posiłków czy mówienie. Co jeszcze można zrobić żeby pozbyć się afta raz na zawsze? Czy istnieje jakieś załagodzenie sytuacji, którego nie próbowałam? Może mają Państwo jakiś pomysł?