Jak radzić sobie z opadnięciem pęcherza moczowego?
Mam problem z pęcherzem po zabiegu łyżeczkowania. Po jakimś czasie od zabiegu, gdy zdecydowałam się znowu używać tamponów, zauważyłam, że na przedniej ściance pochwy pojawił mi się duży "guz" który bolał podczas dotykania go. Udałam się do ginekologa, okazało się że opadł mi pęcherz i że czasami się to zdarza po takim zabiegu. Było to tok temu, zalecono mi ćwiczenia mięśni pochwy. Jednak jest coraz gorzej, pęcherz jest widoczny od razu przy wejściu do pochwy, mam wręcz wrażenie że zaczyna z niej się wysuwać, jest coraz niżej. Mam przez to wrażenie niedomknięcie pochwy. Boli mnie przy aplikacji tamponów i nie umożliwia mi współżycie. Ponieważ odczuwam wtedy straszne parcie, mam wrażenie że muszę się natychmiast udać do toalety, ponieważ czuję się jakby wstrzymywała się od sikania od kilku godzin i odczuwam przy tym ból. Niestety mój lekarz powiedział, że muszę się nauczyć z tym żyć, ponieważ leczenie takiego przypadku daje krótkotrwałe efekty. Chciałabym się dowiedzieć, czy naprawdę nie mogę nic z tym zrobić? Mam 30 lat, nie mam dzieci, łyżeczkowanie wykonano u mnie po jedynym poronieniu.
