Jak radzić sobie z niepełnym wypróżnieniem?
Witam. Mam problem z oddawaniem moczu. Jestem kobietą 64l, mocz oddaję cienkim strumieniem. Nie mam wpływu na to kiedy mocz wypłynie, siedzę, skupiam się na tym i czekam kiedy sam pęcherz się opróżni. Pęcherz nigdy nie opróżnia się do końca, po ok. 5 minutach muszę wrócić ponownie, bo zalega mi ok 30-50 ml moczu i tak wracam za każdym razem po 2-3 razy. Ta mała ilość moczu powoduje duży ból na dole brzucha, większy aniżeli wówczas kiedy pęcherz jest pełny. Wówczas muszę natychmiast opróżnić pęcherz, ale mam problem, żeby oddać mocz. Wydaje się czasem, że już nie dam rady nigdy oddać moczu, jest jakaś blokada na samym dole cewki. Urolog stwierdził, że mam zwiotczałe mięśnie i nic nie da się zrobić. Natomiast ginekolog, że ścianki pęcherza są bardzo cienkie i przepisał TOLZURIN oraz OEKOLP. Po 3 miesięcznej kuracji nie ma żadnej poprawy. Obecnie dostałam podwójną dawkę tych leków na kolejne 3 miesiące. Proszę o poradę co można zrobić, żeby bardzo dokuczliwą przypadłość wyleczyć