Jak żyć po operacji usunięcia wyrostka?

Witam! Niedawno mialam operacje w celu usuniecia wyrostka. Wybudzanie pamietam od momentu uczucia wyciagania rurki intubacyjnej i klucia w prawym boku. Slyszalam glosy, lecz jeszcze niczego nie widzialam. Uslyszalam, ze operacja sie udala i mam przejsc na lozko. Nie bylam w stanie, bo nie moglam sie ruszyc - czulam sie sparalizowana. Po przeniesieniu mnie ze stolu operacyjnego poczulam, ze nie moge oddychac. Opisac to moge tak, jakbym wypuscila powietrze z pluc i byla na takim bezdechu bez mozliwosci zaczerpniecia powietrza. Czulam jakbym miala "klapke" w drogach oddechowych. Klatka walczyla, zeby stworzyc podcisnienie w plucach, ale nie dalo sie w zaden sposob zaciagnac powietrza. W tym momencie zaczelam juz troche widziec, zwrocilam wzrok na swoja reke. Chcialam ja podniesc i pokazac, ze nie moge oddychac. Mimo wkladania calej sily w to, nie unioslam jej do gory. Lekarz krzyczal do mnie, ze mam sie uspokoic, oddychac spokojnie. Padl nawet tekst: "Ta Pani nalezy do tych pieszczacych sie". Pomijajac juz skandaliczne i chamske zachowanie anestezjologa przed operacja. Dopiero po podaniu tlenu na sali poznieczuleniowej zaczelam w mare lapac oddech samodzielnie. Przez kolejne 10 min lapalam takie chwilowe "rybki". Chcialabym sie dowiedziec, czym spowodowana byla ta sytuacja. Znajomy lekarz, specjalista anestezjolog, powiedzial mi, ze przy wyciaganiu rurki intubacyjnej moglo dojsc do porazenia tchawicy, naglosni lub strun glosowych, co moglo spowodowac ten stan. Chcialabym jednak zaczerpnac szerszej opini, poniewaz przezylam traume w tamtym momencie. Chce zrozumiec zjawisko, zeby sie z nim oswoic i zeby wiecej nie przypominalo mi sie w nocy. Z gory dziekuje za pomoc.
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty