Jaka jest przyczyna tego silnego piszczenia w uchu?

Dzień dobry, Od około 3 tygodni zmagam się z nieustającym, najczęściej ciągłym piskiem o wysokiej częstotliwości w lewym uchu. Przez większość czasu jest cicchy, co drugi lub trzeci dzień bywa wyraźni i intensywniejszy. Zauważyłm, że wzmaga się przy położeniu się. Pora dnia nie ma wpływu na instensywność pisku. Przy ruchu żuchwą bardzo rzadko słyszę strzelanie (raczej pykanie) w tym uchu lub blisko niego. Jeszcze wcześniej, to jest półtora miesiąca temu, zauważyłem krótkotrwałe, kilkusekundowe pulsowanie, czy też tętnienie w tymże uchu, po prawie każdym ziewnięciu. Dodam, że pod koniec tamtego roku z pomocą pantomogramu moja stomatolog stwierdziła, że wszystkiem ósemki mam zatrzymane (korona jednej obróciła się w kierunku prawej dolnej siódemki i możliwe, że ją uciska) i poleciła udanie się do chirurga szczękowego w celu konsultacji. Z uwagi na wybuch pandemii zaniechałem i sytuację finansową jednak tego zaniechałem. Z pewnością mam też krzywą przegrodę (co swtwierdził laryngolog), lewa strona nosa wyraźnie gorzej oddycha. Czy wymienione wyżej obajwy wskazują na jakieś schorzenie? Zamierzam wybrać się prywatnie do lekarza/lekarzy w ramach prywatnego ubezpieczenia. Ze względów formalnych i z uwagi na przeziębienie będzie to możliwe od stycznia. Do jakiego specjalisty/specjalistów udać się najpierw?