Jakie jest ryzyko ponownego otworzenia się rany po zdjęciu szwów?
3 tygodnie temu miałam operację zatoki metodą Caldwell-Luca, w szpitalu w Gliwicach. Miałam usuwaną torbiel.
Po 7 dniach od zabiegu zdjęto mi szwy, które, jak mnie poinformowano były rozpuszczalne. Lekarka laryngolog powiedziała, że w tamtym szpitalu szwy się usuwa, bo "za długo się wchłaniają".
Usuwanie szwów było potwornie bolesne, bez żadnego znieczulenia, szwy miałam częściowo już wrośnięte.
Moje pytanie jest czy istnieje możliwość, że rana pod spodem mogła się ponownie otworzyć? Czy 7 dni wystarczy, żeby śluzówka się zagoiła?
Pytam, bo od zdjęcia szwów powróciły dolegliwości bólowe w tej okolicy, których wcześniej nie odczuwałam.
I po co usuwać rozpuszczalne szwy?