Usuwanie szwów po cięciu cesarskim

Witam! Dwa miesiące temu miałam cesarskie cięcie. Rana na początku dobrze się goiła. Nic się nie działo. Po około miesiącu wyczułam z lewej strony ostrą wystającą żyłkę, tzn szew. Byłam u ginekologa, który na początku nie wiedział co to jest. W środku przecież miałam założone szwy, które miały się wchłonąć. Jednak lekarz powiedział, że wychodzą. Z siłą i szarpaniem mi wyciągnął to i jeszcze jedno obok. Czy to możliwe, że te szwy wychodzą? Teraz po dwóch miesiącach z prawej strony wyczuwam pod skórą jakby szwy. Kłują mnie trochę jakby od środka. Jak dotykam tego miejsca zaraz nad blizną wyczuwam jakby pod spodem te szwy. Co mam z tym zrobić? Czy to normalne? Czy to zniknie czy trzeba to wyciągnąć? Nie wiem czy iść z tym do chirurga. Boję się bólu, bo wcześniejszy lekarz sporo mi go przysporzył. Czy mogę poprosić o znieczulenie?

KOBIETA, 23 LAT ponad rok temu

Musi Pani sobie zdawać sprawę z tego, że nie zawsze stosuje się szwy wchłanialne w czasie zszywania rany po cięciu cesarskim (tzw. szew śródskórny). Szew wtedy po zarośnięciu się rany (między 10 a 14 dobą od zabiegu) należy w całości usunąć. Może taki szew miała Pani zastosowany. Czasami także szew, który normalnie wchłania się po około 3-4 tygodniach pozostaje w ranie przez dużo dłuższy okres, a czasami nawet wcale nie rozpuszcza się. Najlepiej byłoby w tej sprawie skonsultować się z ginekologiem, który wykonywał cięcie cesarskie. On będzie wiedział dokładnie jakiego szwu użył i co należy teraz z nim zrobić (jak rozpuszczalny to może jeszcze poczekać z jego usuwaniem). Ostatecznie też można z tym problemem udać się też do chirurga ogólnego. Jeśli usuwanie szwu boli można oczywiście tą czynność wykonać w znieczuleniu miejscowym.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty