Usuwanie szwów po cięciu cesarskim
Witam! Dwa miesiące temu miałam cesarskie cięcie. Rana na początku dobrze się goiła. Nic się nie działo. Po około miesiącu wyczułam z lewej strony ostrą wystającą żyłkę, tzn szew. Byłam u ginekologa, który na początku nie wiedział co to jest. W środku przecież miałam założone szwy, które miały się wchłonąć. Jednak lekarz powiedział, że wychodzą. Z siłą i szarpaniem mi wyciągnął to i jeszcze jedno obok. Czy to możliwe, że te szwy wychodzą? Teraz po dwóch miesiącach z prawej strony wyczuwam pod skórą jakby szwy. Kłują mnie trochę jakby od środka. Jak dotykam tego miejsca zaraz nad blizną wyczuwam jakby pod spodem te szwy. Co mam z tym zrobić? Czy to normalne? Czy to zniknie czy trzeba to wyciągnąć? Nie wiem czy iść z tym do chirurga. Boję się bólu, bo wcześniejszy lekarz sporo mi go przysporzył. Czy mogę poprosić o znieczulenie?