Jakie mogą być konsekwencje nieleczonej niedoczynności tarczycy u niemowlaka?
Synek miał w 4 mcu zdiagnozowane wzmożone napięcie mieśniowe. Był rehabilitowany. W 7 mcu zaczął czworakować i wtedy rehabilitacja została zakończona, bo miało się już wszystko samo naprawić. Teraz ma 10,5 mca. Nadal nie siedzi, więc zabraliśmy go prywatnie do innego fizjoterapeuty. Stwierdzono obniżone napięcie mięśniowe, okazało się, że czworakuje w sposób niewłaściwy (stopy na zewnątrz) i zalecono zbadanie TSH. Norma TSH 0,73-8,35 a wynik syna 11,73. Jesteśmy umówieni do endokrynologa za miesiąc. Chcielibyśmy wiedzieć, jak na jego zdrowiu może odbić się tak długo nie leczona niedoczynność tarczycy? Czy duże są szanse, że synek nadgoni stracony czas czy raczej mamy się spodziewać, że może być w pewnym stopniu niepełnosprawny intelektualnie. Wiemy, że nikt nie zagwarantuje nam co się wydarzy, zależy nam tylko na opinii lekarzy, którzy mają doświadczenie w przebiegu tej choroby u niemowląt. Musimy podjąć na dniach decyzję o naszym dalszym miejscu zamieszkania i pracy, dlatego każda sugestia czego możemy się spodziewać będzie dla nas bardzo cenna
