Kiedy to się skończy?
Witam, mam trądzik już około 7 lat - raz bywało lepiej, raz gorzej, w ostatnich 4 latach jest tylko gorzej ;/ Podejmowałam leczenie dermatologiczne już wiele razy - bezskutecznie. 3 miesiące temu postanowiłam rozpocząć walkę na nowo. Poszłam do dermatologa - dostalam jeden lek i drugi - po pierwszym miesiącu stosowania była DUŻA poprawa. Miałam dalej stosować ten pierwszy plus robioną w aptece papkę. Po tym pierwszym miesiącu, po którym nastąpiła duża poprawa, zaczął się koszmar :( Na początku drugiego miesiąca systematycznie - codziennie - pojawiają mi się pryszcze! Nie ma dnia, żeby nie wyskoczyło coś wielkiego i nowego;/ To pogorszenie trwa już drugi miesiąc. Słyszałam, że podczas leczenie pojawia się wysyp pryszczy ze względu na samooczyszczanie się twarzy, ale z tego, co wiem, pogarsza się to po około 2 tygodniach stosowania leków i nie trwa tak długo (u mnie wysyp trwa już blisko 2 miesiące, jest tylko gorzej i końca tego nie widać). Czy to normalne? Na ostatniej wizycie dostałam nowe maści i zacznę teraz je stosować. Tylko ile jeszcze będzie trwał ten wysyp? Prawie nie wychodzę przez to z domu :(( Czekam na odpowiedź, pozdrawiam.
