Napady nieuzasadnionego lęku i paniki
Witam.Mam na imie Joanna..Od ponad 2 lat miewam napady paniki,nieuzasadnionego strachu,poca mi się dłonie i stopy,mam trudności z oddychaniem i czuje się na granicy omdlenia.W tym momencie taki stan utrzymuje się od tygodnia.Nie mogę normalnie funkcjonować.Wciaz brakuje mi oddechu.Wyniki badan według lek.sa w normie(mieszkam w UK).Boje się wstawac rano bo atak nastapi po porannym wstaniu.Ciezko mi wychodzić z domu i wykonywać codzienne czynności.Czy to silna nerwica?Jak mam to leczyc?Dziekuje..