Napady rozrywającego bólu w mostku
Na przełomie sierpnia i września miałem 3-4 razy dziennie bardzo ostre napady bólu rozrywającego w mostku, lekarze w Ochojcu nie mogli znaleźć przyczyny, bóle mijały po kilku kilkunastu sekundach, kilka z nich bardzo mocnych do utraty przytomności i nawet puszczenia zwieraczy oraz w trakcie pierwszego ataku jednego zatrzymania akcji w karetce. Przez kilka miesięcy wcześniej miałem cały czas częstoskurcz przedsionkowy póxniej komorowy. Ale lekarze nie wiązali tych bólów z chorobą serca