Negatywne testy ciążowe i brak innych objawów a ciaża
Witam! 25 stycznia doszło do stosunku przerywanego. Od tamtej pory obawiam się, że mogę być w ciąży pomimo tego, że co miesiąc raczej regularnie występuje miesiączka. z tymże jest ona mniej obfita niż zwykle, ale na pewno nie są to tylko plamienia (występują skrzepy). Ponadto od tego czasu zrobiłam z tuzin domowych testów ciążowych - wszystkie bez wyjątku dały wynik negatywny. Jednak nadal nie dowierzałam. Wybrałam się na początku marca, następnie w maju na bHCG oba wyniki wskazały tą samą normę 0,1 z tego co wiem wyklucza on obecność ciąży. W następnym tygodniu mam wizytę u ginekologa tylko, że do tego czasu zwariuje gdyż nie potrafię myśleć o niczym innym jak tylko o tej prawdopodobnie ubzduranej ciąży - przestałam wierzyć w wiarygodność tych testów. Dodam, że nie zauważyłam u siebie żadnych objawów typu wymioty itd., miewam bóle piersi ok. 2 tyg przed pojawieniem się miesiączki występuje ból piersi, który mija wraz z krwawieniem, mam wrażenie, że pojawił się jasnobrązowy pasek od spojenia do połowy pępka oraz ze rośnie mi brzuch chociaż poza mną nikt tego nie zauważył. Strasznie się boję, a obecność okresu oraz wszystkie testy nie potrafią mnie uspokoić, strasznie jestem zmęczona psychiczne - naczytałam się na przeróżnych forach internetowych, że miesiączka występuje on również w czasie ciąży co dodatkowo wzmogło mój strach. Dodam, że dzieckiem nie jestem mam 26 lat dlatego też wstydzę się swoich absurdalnych obaw i z nikim o tym nie rozmawiam duszę to w sobie dlatego proszę o pomoc za pośrednictwem internetu tu czuję się anonimowo. Bardzo liczę na specjalistyczną poradę oraz w miarę szybką pomoc z Państwa strony. Z góry dziękuje i pozdrawiam.