Niesprawne kolano - czy po dłuższym czasie od wypadku rehabilitacja ma sens?
Dzień dobry!
25 października nastąpiło u mnie wieloodłamowe złamanie kłykcia przyśrodkowego kości udowej prawej oraz naderwanie wiązadła. W czasie operacji zastosowano u mnie trzy śruby kaniulowane. Przez 10 dni po operacji leżałem w szpitalu, następnie prawą nogę unieruchomiono gipsem na 6 tygodni. Po zdjęciu gipsu lekarz kazał tylko napinać mięsień uda i uginać kolano. Po 3 tygodniach, podczas kolejnej wizyty, lekarz stwierdził, że za mało zginam kolano, i pokazał jedno ćwiczenie: z obciążeniem w pozycji siedzącej (np. na krześle). Teraz jestem tak zdesperowany, że nie wiem już, co dalej robić. Podczas ćwiczeń mało co noga się zgina. Czy znacie może jakieś ćwiczenia na usprawnienie kolana i czy to normalne, że po zdjęciu gipsu nie dostałem rehabilitacji? Dodam jeszcze, że chodzę o dwóch kulach, bo mi powiedziano, żeby nie obciążać nogi. Chciałbym również wiedzieć, czy nic by się nie stało po takim czasie, gdybym sam poszedł do lekarza rodzinnego i poprosił o rehabilitację, również może prywatnie.