O czym może świadczyć pieczenie i zaczerwienienie skóry głowy?
Witam od kilku miesiecy mamproblem ze skóra głowy,pieczenie zaczerwieniona skóra głowy,czasami świad.
W kwietniu miałam robiona mezoterapie witaminowa,dwa zabiegi, jednak w trakcie nastapiło uczulenie. Pod koniec kwietnia udałam sie pierwszy raz do dermatologa, dermatolog przepisał mi Sieprox, problem nie zginał a wrecz nasilił sie wiec na poczatku maja pojechałam do trychologa,Trycholog stwierdził pod kamerka zapalenie skóry i dał tylko szampon trychologiczny,kazał wszystko odsatwic. Po dwóch tyg.znowu zgłosiłam sie do innego dermatologa, który tylko przepisał leki nie badajac skóry głowy. Przepisane leki to Verospiron 50, flukonazol, vit E. i nie wiedziec czemu Curacne co dr dzien.Pieczenie cały czas sie utrzymywał wiec napoczatku czerwca znowu pojawiłam sie u tego dermatologa, zwiekszył dawke Verospironu z 50 na 100. Po tyg. udałamsiee na kolejna wizyte prywatna do dermatologa,który stwierdził,że nic nie widzi ,przepisał mi dermovate, lek robiony i jeszcze jakis steryd na zmiane. Po tyg. zrobiłam wszystkie badania i hormony, udałam sie dokolejnego trychologa. Trycholog stwierdził znowu zapalenie skóry głowy, miałam robiona infuzje tlenowa z ampułka na świad 3 zabiegi w odstepie dwóch tyg, ale z uwagi na to,że nic sie nie poprawiało przerwałam zabiegi, strata pieniedzy. Znalazłam kolejnego lekarza w Warszawie, pojechałam ,dostałam steryd momecutan,który stosowałam przez dwa tyg,poprawa była chwilowa i znowu zaczerwienienie i pieczenie wróciło. Po trzech tyg pojechałam do kontroli Pani dr mi przepisałainny lek do wcierania z kwasem salicylowym, ukojenie znowu byłoprzez pare dni i znowu to samo. Juz niewiem u kogo mam szukac pomocy.Byłam na 10 wizytach u dermatologa prywatnie, na zab trychologicznych. Wspomne równiez,ze w czercu rozpoczełam terapie psychologiczna, czy to przypadkiem nie na tle nerwowym? Badania wykazały niedobór ferrytyny,wit.D