Ogromny ból w okolicach miednicy i prawego pośladka
Dwa dni temu spadłam z roweru pod jadący samochód. Kości mam w całości, tak przynajmniej stwierdzono na sorze w Żeromskim. Natomiast dokucza mi ogromny ból w okolicach miednicy i prawego pośladka. Ból jest na tyle dokuczliwy, że aby usiąść muszę wspomagać się rękoma, o chodzeniu w ogóle nie ma mowy. Prawą nogę mogę tylko wlec. W nogach mam czucie, nie mam odrętwień. Prawą nogą mogę delikatnie ruszać na leżąco. Czy to minie? Czy to coś poważnego? Czy to na pewno stłuczenie? Boli jak diabli.