Powikłania po zapaleniu płuc: co robić?
Jestem kobieta, mam 55 lat. Przed 8 miesiącami miałam zapalenie płuc, które nie było dobrze rozpoznane. Przez tydzien miałam gorączkę ponad 40 stopni i problemy z oddychaniem, zanim trzeci z kolei lekarz zorientował się, że to zapalenie płuc, a nie przeziebienie. I wtedy wystawiono antybiotyk. Mój organizm zareagował po 3-4 dniach, czyli zanim stan zaczął się poprawiać minęło 10 dni z zapaleniem płuc. Od tamtej pory (przez 8 miesiecy) mam ciagłe skoki temperatury: miedzy 35,5 a 37,5. Niby nie jestem chora, a pokasłuje i czuję się osłabiona. Przeszłam już w tym czasie 2 razy zapalenie oskrzeli i teraz znow mam zapalenie płuc, z którego wychodzę. Rtg pokazuje jakies pozostałości po zapaleniu płuc, ale lekarz rodzinny to bagatelizuje i mówi, że to przejdzie. Mam cały czas takie uczucie, jakby jakaś piłka wielkosci piłeczki tenisowej była w prawym płucu i jakby było jej tam bylo ciasno. Moj lekarz nie widzi podstaw, aby mnie wysłać do pulmonologa i przyjrzeć się bliżej ewentualnym powikłaniom po poprzednim zapaleniu płuc. Boje się, że coś jest źle. Mam ochotę poszukać prywatnej pomocy lekarskiej, ale nie wiem, czego sie spodziewać, o jakie badania prosić. Dodam, że nie byłam hospitalizowana.