Poziom płytek krwi po porodzie
26 listopada urodziłam SN syna, tydzień po porodzie dostałam 40 stopni gorączki, okazało się że było zapalenie i resztki w macicy. Wychodząc ze szpitala płytki krwi sięgały 300, od tamtej pory zaczęły spadać. Później były 197, następnie 178, 169,159 a teraz 154. Czy mam się czym martwić? Dodam, że zaczęły mi się pojawiać małe siniaczki na udach, które robią się bez powodu. Reszta badań i prześwietleń są w normie. Tylko te płytki