Problem z porannymi wzwodami u 24-latka
Witam, od pewnego czasu mam pewien problem. Wszystko zaczęło się od początku tamtego roku, ale do rzeczy...
Mam 22 lata, współżycie zacząłem w wieku 16tu lat z pierwszą partnerką. Byłem z nią do 21ego roku życia, nie miałem wcześniej żadnych problemów, które były związane z erekcją. Problemy zaczęły się pod koniec naszego związku, kilka razy się nie udało (osiągnąć wzwód), ale zlekceważyłem ten problem. W międzyczasie brałem różne suplementy oraz masturbowałem się kilka razy w tygodniu będąc z partnerką. Na początku 2018 roku zakończyłem z nią związek, po okresie letnim poznałem nową partnerkę z którą zacząłem współżycie. Jednakże już przed pierwszym stosunkiem miałem pewne obawy dot. tego, że pojawią się problemy z erekcją - tak jak pod koniec poprzedniego związku. Próbowałem ratować się różnymi specyfikami, które posiadają w sobie sildenafil oraz ashwagandhą. Po tej kuracji wróciły poranne wzwody (od końca poprzedniego związku ich nie było), aż do momentu gdy postanowiłem odstawić suplement z uwagi na złe ogólne samopoczucie po nim (skoki ciśnienia, objawy nadczynności tarczycy). Zaraz po odstawieniu tabletek na bazie sildenafilu oraz ashwagandhy wróciły problemy z poranną erekcją (zanik) oraz stosunkiem z partnerką. Dodam, że poranna erekcja zaczęła pojawiać się ostatnio gdy zacząłem pić melisę na koniec dnia. Oczywiście po odstawieniu "specyfików" partnerka dowiedziała się o moim problemie. Od tego momentu współżycie czasem udaje się, ale wystarczy chwila "lęku" bądź "złości", czy rozproszenie i wzwód szybko się kończy. Czy jest to problem psychogenny związany z lękiem przed stosunkiem z partnerką , czy problem zdrowotny z którym należy udać się do lekarza? Dlaczego poranne wzwody pojawiły się na początku po ashwagandzie, a potem po piciu melisy oraz zielonej herbaty? Bez tego się nie pojawiają. Dodam, że podczas próby oglądania filmów pornograficznych w domowym zaciszu pełen wzwód pojawia się po kilku sekundach. Bardzo proszę o pomoc, nie potrafię samemu rozwiązać tego problemu. Czy potrzebny jest tylko czas?