Przewlekłe choroby gardła i gronkowiec złocisty
Zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie mi pomocy.
Odkąd wróciłam z sanatorium (koniec lipca), choruję przewlekle na gardło, a także zaczeły pojawiać mi się problemy ze skórą twarzy - okolice nosa, ust. Zrobiłam wymaz gardła, a także wymaz ze skóry i okazało się że mam gronkowca złocistego zakaźnego.
Jak można się z tego wyleczyć? Wystarczą tabletki, maści i zabiegi u kosmetyczki?
Czy mogę podać sanatorium do sanepidu czy innej jednostki, że właśnie tam zaraziłam się gronkowcem?