Puste jajo płodowe a szansa na zarodek
Mam puste jajo ciążowe.Wg miesiączki jestem w 8-tygodniu ciąży. Pęcherz ciążowy ma 1,64 cm. Przez ostatnie 8 dni brałam nospę i duphaston gdyz od wtedy zaczęłam plamic, krwawić czasami na ciemno czasami żywą krwią. Jednak do poronienia nie doszło. Czy jest jakaś szansa nawet minimalna ze ta ciąża będzie jeszcze z zarodkiem, czy może on pojawić się tak póżno czyli póżniej niż powinien być zwykle. Czy czekanie na poronienie w domu niczym mi nie zagraża? Czy lepiej iść na zabieg do szpitala?