Silne kłucie w okolicy mostka
Witam mam 23 lata. Wczoraj okolo godziny 18:30 a 19 nosiłam dużą torbę zakupów. Byla dość ciężka okolo 10 kg. Niosłam na jednym tchu ponieważ spieszylo mi się. Już w trakcie gdy ją niosłam zaczęło mnie boleć serce. A jak tylko ja podniosłam i położyłam i łóżko poczułam silne kłucie w okolicy mostka. Myślałam,ze mi zaraz przejdzie. Ciśnienie miałam 103 na 53 a tetno 76 Ból się utrzymywał do około północy. Jak o godz 20 robiłam kolację to nie mogłam nawet się schylić bo mnie strasznie kuło w mostku. Gdy próbowałam mówić to bolało Jeszce bardziej. W dzień bolał mnie kark. Po tym bólu w mostku około 18.30 wzięłam aspirin. Nie pomogło. Okolo godziny 22 ból zaczął jakby sie rozlewać. Na stronę serca i trochę piekło. Dziś już serce nie boli ale drętwieje mi cala lewa ręka. Boli bardzo. W ostatnich kilkunastu dniach miałam duszności w klatce piersiowej lecz po zażyciu leków i smarowaniu mascia przeszło. Niepokoi mnie tylko ten bol serca i dretwienie reki. Dodam iz brałam antybiotyk o nazwie Erdomed który mi został po przebytej rok temu chorobie. Podobno bylo to ciężkie przeziębienie ale czułam ze juz prawie umieram. Po lekach wtedy przeszło. Być może cos nie doleczyłam. Proszę o odpowiedź : ) pozdrawiam
