Sina krawędź żółądzia - co mi dolega?
Witam Mam 17 lat. Bodajże od ponad 10 lat nie ściągałem napletka, a więc nie prowadzę w tym miejscu odpowiedniej higieny. Nie robię tego ponieważ przy ściąganiu, zwłaszcza przy wzwodzie, napotykam mniejszy lub większy opór. Nie wiem czy dałoby radę ściągnąć ten napletek, bo nie chcę ryzykować powstania uwięzi. Ponadto jakiś czas temu pojawił się siny kolor w dolnej części żołądzia (ok. 1/3). Bólu raczej nie odczuwam, a przynajmniej nie jest on dokuczliwy. Na podstawie opisów podejrzewałbym u siebie stulejkę, jednak zastanawia mnie pewien fakt z dzieciństwa. Otóż pamiętam, iż mając chyba ok. 5-6 lat ściągałem napletek i go myłem, a więc czy mogę mieć stulejkę teraz, skoro wtedy napletek mógł być ściągany? Co więcej, jakiś czas temu (szacuję ten okres na 7-8 lat temu) miałem kilkunastodniowy lub dłuższy okres odczuwania bólu bezpośrednio po oddawaniu moczu (przez ok. 30 sekund). Byłem wtedy bliski pójścia do urologa, wizyta była umówiona, jednak objawy ustały i o wizycie też się zapomniało. Nie muszę też wspominać o przykrym zapachu prącia. Zapewne jest to skutkiem braku mycia miejsc za żołędzią. Wciąż zbieram się, żeby pójść do lekarza jednak zawsze jest ''nieodpowiedni'' czas i cały czas odkładam to na później... Proszę o jakieś wskazówki, opinie na temat tego co może mi dolegać i czy odwlekanie wizyty u lekarza ma jakieś większe znaczenie. Pozdrawiam