Doxycyklina w leczeniu boreliozy
Witam. Jakiś czas temu złapałam kleszcza i później pojawił się rumień. Skonsultowałam to z lekarzem i mam zdiagnozowaną boreliozę na podstawie rumienia i ELISA IgM, Western blot. Rumień pojawił się w lipcu. Lekarz zalecił mi stosowanie dyxocykliny. Od 24 września biorę doxycyklinę 2 razy 100 mg. Zapisana na 3 tygodnie. Proszę o wyjaśnienie, ponieważ rzekomo we wczesnym stadium borelioza jest wyleczalna do 100%. Jak to możliwe, skoro jak podają źródła bakteria bardzo szybko się rozprzestrzenia i w ciągu doby jest już w mózgu, a doxycyklina nie przenika bariery krew-mózg. Czy 3 tygodnie przyjmowania doxycykliny to wystarczające leczenie? Mam wrażenie, że żeby wyleczyć boreliozę doxycykliną powinnam ją stosować zdecydowanie dłużej lub w większej dawce. Chciałabym uzyskać potwierdzenie, czy leki zalecone przez lekarza są wystarczające do pełnego wyleczenia. Dziękuję za odpowiedź.