Swędzące czerwone i białe plamy na skórze

To, co mam, pojawiło się dwa lata temu. Miałam wtedy 16 lat. To był ostatni tydzień wakacji. Wstałam rano i poczułam swędzenie na skórze - podrapałam się, ale to nie dawało mi spokoju, coraz bardziej mnie skóra swędziała. Wstałam i zobaczyłam bąble i czerwone plamy na skórze - wyglądały na placki. Zapisałam się do lekarza, czekałam prawie dwa miesiące bo była bardzo długa kolejka... Gdy już była moja kolej, lekarz zrobił mi test alergiczny - nic nie wykazało, żebym na coś była uczulona, przepisała mi T*** i napisała mi na karteczce, jakiego jedzenia mam unikać, ponieważ może uczulać (cytryny, pomarańcze, gazowane napoje, musztardy, chrupki, słodycze - dieta eliminacyjna). Na następna wizytę miałam przyjść w kwietniu. Pojawiłam się jednak u swojego rodzinnego lekarza w lutym, bo tabletki nie pomagały - wciąż mnie skóra swędziała i przeszkadzało mi to kiedy chodziłam do szkoły. Przepisał mi L*** - po nich chciało mi się spać, bo rano musiałam je zażywać, a po T*** źle się czułam, bo były bardzo mocne, więc przepisał mi K*** - dobrze się po nich czuję, biorę je wieczorem, po kolacji, a skóra mnie nie swędzi. Miałam badania moczu, krwi, tarczycy i na pasożyty i wszystko w porządku. Na drugiej wizycie u lekarza nie pojawiłam się w kwietniu - niestety nie było moich rodziców stać zapłacić za wizytę, wiec minęły dwa lata i nadal biorę te same leki. Nie wiem skąd wzięło się to swędzenie, lekarz też nie wiedział co mi jest. Nigdy nie byłam na nic uczulona, nie miałam wcześniej żadnych dolegliwości, to stało się nagle, skóra moja była sucha i szorstka, rzeczy prałam w proszku dla dzieci, na wf jak ćwiczyłam - miałam plamy po spoceniu się, teraz od roku nie ćwiczę, ponieważ się wstydzę. Zauważyłam, że jak mi jest gorąco i jak się stresuję wyskakują mi plamy, czerwone kreski, tak jakbym się podrapała, ale nie zawsze mi to wyskoczy, tylko czasami, jak się zdenerwuję. Skóry już nie mam suchej, jem wszystko, tylko że nadal biorę te tabletki wieczorem. Nie dawno wpadłam na pomysł, żeby przestać je brać - dwa dni ich nie brałam, ale już na trzeci dzień swędzenie i wysypka. Czy można to jakoś wyleczyć? Nikt u mnie tego nie miał w rodzinie, często mam włosy rozpuszczone albo kucyka zrobionego, włosy dotykają moich pleców i czasem mnie skóra zaswędzi tam, gdzie sięgają moje włosy. Czyli co mi może być? Czy to jest skora wrażliwa? Myślałam, że  to atopowe zapalenie skóry tyle, że lekarz powiedział, że to nie jest atopowe zapalenie skóry - są zdjęcia w internecie ludzi, którzy pokazują swoją chorobę tyle, że ja mam inna wysypkę niż ta na zdjęciach - tylko plamy, kreski i swędzenie. Leki mi pomagają, nie czuję swędzenia tylko wtedy, jak wcześniej napisałam, od gorąca, od zdenerwowania się, ale tylko czasami. Nie chcę całe życie brać tych tabletek, bo tabletki psują żołądek - planuję mieć kiedyś rodzinę, a jak czytałam, podczas brania tego leku nie wolno karmić piersią i przyjmować tego leku w czasie ciąży, bo szkodzi dziecku. Pomóżcie proszę, od czego to może być? Przecież to samo z siebie nie powstało. Czy można to wyleczyć i żyć normalnie, bez tych tabletek? Zdecyduję, żeby pójść do szpitala i żeby zbadali mnie dobrze, więc proszę od odpowiedź, nie chcę się męczyć.

KOBIETA ponad rok temu

Witam.

Skuteczność przyjmowanych leków w eliminacji uciążliwych objawów sugeruje ich alergiczne tło. Nie można wykluczyć atopowego zapalenia skóry, gdyż nasilenie zmian bywa różne, nie należy sugerować się zdjeciami z internetu. Konieczna jest jednak weryfikacja przez lekarza. Wskazana jest zatem wizyta u alergologa lub dermatologa, gdyż własciwie postawione rozpoznanie pomoże dobrać odpowiednie postępowanie, które być może pozwoli na choćby zmniejszenie dawki przyjmowanych leków.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty