Trudności z zaczerpnięciem powietrza i drętwienie szczęki
Witam, mam 15 lat nigdy nie miałem żadnych problemów ze zdrowiem, ale od jakiś 2 miesięcy, może ponad, mam problemy ze złapaniem oddechu... Nie mogę wziąć pełnego oddechu, teraz czuję, jak by to był przymus oddychania, a nie reakcja samoczynna, zaczyna mi drętwieć szczęka, zaczyna mi brakować śliny, trudno mi oddychać, często się to zdarza, ale najbardziej jak np. wsiadam do autobusu, po 5 minutach zaraz mam te objawy. Dopiero zaczynam oddychać nosem, a nie buzią, przestaję o tym myśleć i robi mi się lepiej, często nie mogę przełknąć śliny, jest ona jakby gęsta, trudno bardzo. Na początku również nie mogłem jeść prawie, bo przy każdym kęsie nie mogłem przełknąć, robiło mi się gorąco... Już 2 razy zdarzyło mi się to w szkole i przyjeżdżało pogotowie. Zrobili raz badania, powiedzieli, że nic mi nie jest ,2 raz dostałem zastrzyk w tyłek, co tylko mnie zamulił, oni stwierdzili, że mam nerwicę. 2 lekarz wypisał mi tabletki na astmę, które i tak nic mi nie dają, bo dalej ciągle mam tak samo, i inhalacje, nic z tego mi nie pomaga i nie wiem już, co mam robić...