Tyreotoksykoza, czyli nadmiar hormonów tarczycy w organizmie

Dzień dobry! Na wstępie zaznaczę, że choroby tarczycy w mojej rodzinie są znane, choruje mama oraz brat. Lekarz rodzinny stwierdził u mnie typowe objawy niedoczynności tarczycy: uczucie zimna mimo ubrania na cebulkę (w pracy koc pod biurkiem na nogach), ciągła senność (wstaję rano skrajnie zmęczona), przyrost masy ciała w przeciągu kilku miesięcy o 10kg, problem ze zrzuceniem nadwagi i przede wszystkim kołatanie serca (szczególnie w nocy – spałam prawie na siedząco). Pierwsze wyniki ( z października 2011): TSH – 3,15 uIU/ml Ft3 – 3,73 pg/ml Ft4 – 16,65 pmol/l P/c anty TPO – 210,4 IU/ml USG tarczycy: Wymiary płata prawego: 1,5x2,0x4,9cm wymiary płata lewego: 1,7x2,0x4,0cm. Tarczyca położona typowo, bez zmian ogniskowych, jednorodna, nie uwidoczniono powiększonych węzłów chłonnych. Po tym prowadzono u mnie EUTHYROX 25mg. Po pół roku wyniki (z marca 2012): TSH – 2,84 uIU/ml (ale nie wiedziałam, że przed badaniem nie wolno przyjmować leku, więc wyniki nie do końca wiarygodne) Ft3 – 3,27 pg/ml Ft4 – 16,35 pmol/l P/c anty TPO – 199,6 IU/ml Podwyższono dawkę EUTHYROXU do 37,5 mg. Samopoczucie bez zmian – poza kołataniem serca, które występowało sporadycznie. Po czym po miesiącu podwyższono dawkę do 50 mg EUTHYROXU ze względu na planowaną ciążę. Wyniki z maja 2012r: TSH – 3,07 uIU/ml (wynik miarodajny – bez przyjęcia rano leku) FT4 – 1,42 pg/ml Samopoczucie fatalne, senność, zmęczenie kołatanie serca. Podwyższono dawkę do 62,5mg. Wyniki z czerwca 2012: TSH – 0,935 iIU/ml F – 1,75 pg/ml P/c anty TPO – 172,9 IU/ml Kołatanie serca sporadyczne, senność trochę mniejsza. Wydawało się, że tarczyca została ustabilizowana. Wyniki z lipca 2012 (szybkie męczenie się, potliwość, kołatanie serca, uderzenia gorąca, senność i przede wszystkim podejrzenie ciąży): TSH – 0,051 uIU/ml (badanie wykonano dwukrotnie) FT4 – 2,58pg/ml Bardzo proszę o poradę, co robić dalej. Niestety sezon urlopowy w pełni i problem jest z dostaniem się do endokrynologa. Dziś, pierwszy dzień obniżyłam sobie dawkę znów do 50 mg. Nie wiem, czy to prawidłowe rozwiązanie. Obawiam się samoingerencji w leczenie. Ale bardzo się boję nieustabilizowanej, jak się okazuje tarczycy, gdyż mogę być w ciąży. Test ciążowy wyszedł pozytywnie, ale lekarz ginekolog nie potwierdził jeszcze ciąży. Ostatnią miesiączkę miałam 24 czerwca, cykle 30-dniowe, więc to dopiero 28 dzień cyklu. Bardzo proszę o pomoc. Dziękuję i pozdrawiam! Iwona
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Witam!

W opisanej sytuacji odczuwane dolegliwości oraz badania laboratoryjne wskazują na stan tyreotoksykozy, czyli nadmiaru hormonów tarczycy w organizmie. W związku z tym należy zmniejszyć dawkę przyjmowanej lewotyroksyny. Dawka 50 µg wydaje się być odpowiednia, biorąc pod uwagę dotychczasowy przebieg leczenia. Jednakże sytuacja wymaga konsultacji endokrynologa ze względu na dość trudny przebieg leczenia. Z uwagi na wspomniane problemy z dostępem do specjalisty endokrynologa, proponuję skonsultować problem z doświadczonym internistą. Bardzo dobrze, że wykonała Pani badanie, dzięki temu można wcześniej zareagować i zmniejszyć dawkę substytucyjną.

Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty