W jaki sposób mogę poradzić sobie z ciężką depresją?
Dzien dobry. Moim problemem jest stres,nerwica a moze juz depresja ciezka deprasja. Problem zaczął sie od dziecka przezylem wiele tragedii takich jak smierc bliskiej osoby,bicie przez nauczuyciela, ponizanie przez kolegow itp. Teraz kiedy w zyciu doroslym wydawalo vy sie ze jest wszystko wporzadku niestety nie jest tak. Ostatnie 2 lata to pieklo dla mnie. Ciagle ataki stresu. Bywaja momenty ze ide ulica i mysle o czyms,stane w miejacu i zaczynam plakac. Potrafie zamknac sie w domu i zaslonietymi roletami i leze w lozku patrzac w sufit. Przed rodzicami i dziewczyna a takze w pracy udaje ze jest wszystko wporzadku. Niestety tak nie jest. Mam takie mysli ze chce uciec z tego zycia znalezc jakis pustostan zamieszkac tam urwac kontakt z ludzmi i zaczac na nowo zycie. Mam napady paniki. Jak wspomnial wczesniej od 2 lat to tragedia. Zaczely sie problemy zdrowotne wyladaowalem wielel rqzy w szpitalu raz z bolem zoladka. Raz z jelitami i wysokim cinieniem. Przestalem dbac o siebie. Od czulem to teraz zima w mrozie chodzilem w cienkiej kurtce w zimnych butach. W ciaglym stresie w pracy. Zaczęło ly sie problemy z prostata poprostu przemarzla problem mam do teraz. Przestalem dbac o higiene osobista przytylem bardzo duzo. Stres mnie zabija. Nie mam sily walczyc o siebie. Chce zasnac i sie nie obudzic. Nie mam sily na samobojstwo bo tchorzem jestem. Ale na uczieczke mam ochote codzinnie. Co do leczenia probowalem isc do lekarza psychiatry ale po 2 tygodniach od wizyty i zapisaniu lekow rezygnowalem. Mi nikt chyba juz w stanie nie jest pomoc. Nie mam sily na nic. Im bardziej sie stresuje to spowolniam leczenie przeziebienia i innych dolegliwosci. Czy mi w stanie jest ktos pomoc czy razczej dac sobie spokoj.