Zaburzenia miesiączkowania i nadmierne owłosienie
Mam 21, jakiś rok mam zaburzenia miesiączkowania- miesiączkuję raz na dwa, trzy miesiące. Byłam u ginekologa pół roku temu, badałam hormony- w normie, USG też nic nie wykazało. Dostałam luteinę- nie dała żadnych efektów. Lekarz stwierdził, że taka moja uroda. W międzyczasie pojawiło się nadmierne owłosienie, zmieniłam lekarza, USG znowu w normie, ale badanie hormonów wykazało progesteron poniżej granicy normy dla kobiet po menopauzie (!), reszta w normie. Czy mam poważne powody do zmartwień?