Zaburzenia miesiączkowania po porodzie

Witam. Bardzo proszę o pomoc. Otóż mam 28 lat. 3 lata temu urodziłam dziecko. Przed ciążą miałam baaardzo regularne cykle, prawie co do godziny, i kiedy już nie dostałam okresu, to było wszystko jasne, że jest ciąża. Po porodzie cykle były nieregularne, ale z czasem się w miarę wyrównały. Od jakiegoś czasu mam cykle średnio co 28-30 dni. Nigdy (oprócz pierwszej ciąży) nie spóźniał mi się okres. W lutym tego roku miałam już dziwną sytuację, która również zdarzyła mi się po raz pierwszy. Generalnie jak zaczynał mi się okres, to od razu od krwi. W lutym zaczął mi się dnia 22, natomiast kilka dni przed miałam delikatne plamienia w kolorze różowawo-żółto-beżowym...Tak jak żółć i beż jestem w stanie rozumieć, tak różu nie bardzo, bo to były takie delikatne, aczkolwiek widoczne smugi... Myślałam, że okresu nie dostanę..., ale jednak dostałam 22. Zakładając, że cykl miałby 28 dni, to powinnam dostać teraz w marcu w okolicach 20-21. Licząc 30 dni - około 23 marca. Jest 28 marca, a okresu jak nie było, tak nie ma. Jeśli chodzi o czynniki, które mogłyby opóźnić okres, to stresu większego nie było. Stresuję się codziennie - zawsze coś, ale cóż - samo życie, ale nic się nie wydarzyło ostatnio takiego, żebym żyła w super nerwach! Klimatu nie zmieniałam, myślę, że przesilenie wiosenne nie wpłynęło na opóźnienie..., bo powtarzam - nigdy tak nie miałam... Leków nie biorę (jedynie przeciwalergiczne, ale już od dłuższego czasu i było dotąd wszystko okej!), nie stosuję antykoncepcji jako takiej (jedynie stosunek przerywany) itd., itd. Robiłam dwa testy - na początku opóźnienia, czyli jakiś 22-23 marca, i teraz, 26 marca, i oba wyszły negatywne. Objawy? Zawroty głowy, ogólne osłabienie, taka totalna dekoncentracja... piersi mnie bolały (ale mało)w okresie na przypadającą @, ale chwilami czuję takie kłucie w nich, czasem pulsowanie. Nie są jakieś bardzo obrzmiałe... nie są tkliwe. Teraz już po terminie @ nie bolą mnie w ogóle. Zresztą przy pierwszej ciąży też wielkich objawów nie miałam. Tylko w połowie cyklu mdłości. Miewam co jakiś czas takie kłucia w brzuchu, w okolicach pępka, kłucia w podbrzuszu i zdarzyły się takie tępe skurcze... takie, że aż się zgięłam w pół!!! Teraz mnie męczy od czasu do czasu zgaga!!! Dostałam wyprysków w terminie @, ale już pomału zanikają. Do kibelka nie ganiam zbyt często, według mnie bez zmian. Przytyło mi się ciut (nawet mąż to zauważył!). Przede wszystkim na poziomie brzucha. I z objawów chyba wszystko… Nic mnie nie boli i oprócz takie ogólnego rozbicia to jest okej. Nie wiem, co się dzieje, bo skoro testy wyszły negatywne, to czy może to być ciąża?? ?Generalnie testy wykrywają ciążę, ale poczytałam sobie trochę na ich temat i zdarzało się, że nie wykrywały, a dziewczyny były w którymś tygodniu ciąży!!! Moją pierwszą ciążę test wykrył natychmiast :) Bardzo proszę o pomoc i wyjaśnienie, bo lekarz dopiero w poniedziałek (o ile uda mi się dostać), a chciałabym wiedzieć już teraz. Pozdrawiam.
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam.

Bardzo możliwe, że rzeczywiście zaszła Pani w ciażę. Żeby się o tym przekonać, najlepiej byłoby wykonać test z krwi - badanie steżenia betaHCG we krwi. Jest to test dużo czulszy niż domowy z moczu, wcześniej daje wynik pozytywny (już nawet po 7-8 dniach po zapłodnieniu). Testy z moczu bywają natomiast, jak sama Pani już wie, zawodne w pierwszych tygodniach. Nie jest jednak wykluczone, że cierpi Pani na jakiegoś rodzaju zaburzenia hormonalne (wskazywałoby na to plamienie przed miesiączką w lutym). Jeżeli więc wykluczy Pani ciążę, a w kolejnych cyklach również obecne będą nieregularności, to proszę udać się do lekarza w celu diagnostyki (badanie stężenia hormonów we krwi).

Pozdrawiam serdecznie!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty