Złamanie szyjki kości udowej u osoby starszej
Witam, właśnie wróciłem z Izby Przyjęć. U babci w wieku 86 lat po wykonaniu zdjęcia RTG, zostało stwierdzone złamanie szyjki kości udowej. Znaleźliśmy ją dziś w mieszkaniu na podłodze, gdzie leżała prawdopodobnie nieprzytomna ok. 3,5 doby! Z babcią początkowo prawie nie było kontaktu. Dodam, że babcia mieszka sama i jak na swój wiek bardzo dobrze daje sobie radę (np. co kilka dni zaprasza nas na obiady). Na ten moment wiem już, że poniedziałek lub we wtorek ma mieć operację w państwowym szpitalu. Chciałbym, mieć pełną wiedzę na temat postępowania i rokowań - rozwiać kilka niejasności. 1. Jak i wpływ na sytuację ma czas od momentu złamania do operacji 3,5 + 2 to ponad 5 dni (m.in. krwiak, zakrzep czy może inny)? 2. Czy kość nie powinna być usztywniona na szynie/wyciągu do czasu operacji (babcia leżała na sali na boku z podłączoną kroplówką, bez unieruchomienia)? 3. Najważniejsza sprawa - spotkałem się z informacją, że istnieje ryzyko śmierci, w ciągu 3 miesięcy od powstania urazu! Czy chodzi o ryzyko powstania zakrzepu, czy przyczyną może być jeszcze coś innego - przede wszystkim mowa jest o trzech miesiącach - a jakie jest ryzyko po tych trzech miesiącach - czy można być już spokojnym? Na co uważać po i przed operacją, żeby nie musieć martwić się, że coś może się stać? 4. Może warto przeprowadzić operację w prywatnej klinice? Dziękuję i pozdrawiam!