Życie po rozległym udarze mózgu
Witam, moja babcia ma 90, przeszła 21 dni temu rozległy udar mózgu, z lewostronnym paraliżem. Leży w szpitalu. 15 dni leżała z zamknietykmi oczami, nie mówi nic, czasem wyda z siebie jakies odgłosy, czasem też rusza ręką jako znak że nas słyszy. Jadnak przedwczoraj okazało się że ma zapalenie płuc. Dostaje antybiotyk. Dziś zwracała posiłki- jest karmiona przez sądę bo okazało się że ma wrzody i nie mozna właczyc karmienia dojelitowego. Jakie ma szanse? Jakie rokowania? Ile bedzie sie tak meczyc?