7 tydzień ciąży a bóle podbrzusza - czy powód do zmartwienia?
Witam.
Jestem w 7 tyg ciąży. Tydzień temu z powodu lekkiego brązowego brudzenia wybrałam sie do szpitala by sprawdzić czy coś złego sie nie dzieje. Zostałam na oddziale wczesnej patologii ciąży przez 4 dni. W przeciągu tych 4 dni zostałam przebadana- USG, krew, HCG.
Wyszło, ze ciąża się dobrze rozwija więc zostałam wypisana ze szpitala. Jednakże 2 dni później (dzień planowanej 2 miesiączki)zaczełam krwawić. Czytałąm iż jest to mozliwe,że przez pierwszy trymestr można delikatnie krwawić- cos ala pseudo miesiączka- choć wiadomo,że miesiączką to nie jest.Dodatkowo od ostatnich 2 tyg mam lekkie bołe w podbrzuszu- szczególnie występują one w godzinach wieczornych, nie są jednostajne.
Bóle odczuwalne są w okolicach -lewej i prawej strony- coś podobnego do bóli miesiączkowych ale łagodniejsze. 2x dziennie biore Luteine dopochwowo oraz 3x dziennie No-spe. Czy powinna sie martwić tymi objawami, czy jest to raczej normalne, tym bardziej iż wyniki z USG są dobre, ciąża 7 tydz- zarodek 7mm, serduszko bije, HCG-4186,0.
Bardzo proszę o odpowiedź w tej sprawie, gdyż martwi mnie to, tym bardziej iż jest to pierwsza ciąża. Dodam jeszcze, ze w trakcie tych tyg nie miałam wymiotów, natomiast w ciągdu nia odczuwalne są mdłości-ranne i wieczorne.