Bezsenność przy uzależnieniu się od Noxizolu

Pani Doktor, ja już psychicznie nie wytrzymuję. Nie mogę spać, uzależniłam się od Noxizolu. Jestem nieszczęśliwa. Myślę o śmierci. W przeszłości się kaleczyłam, teraz też mam ochotę, ale nie mam nic ostrego w domu i boję się, że ktoś zauważy rany, a tego nie chcę. Nie wiem, co robić, chciałabym po prostu być szczęśliwa, ale to nie jest możliwe. W ciągu ostatnich kilku miesięcy sporo schudłam, ale na diecie nie jestem. Zastanawiam się, czy moja śmierć by coś zmieniła w moich relacjach z ludźmi...
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Witam, ewidentnie jest Pani w sytuacji dużego zagubienia, jednak żadna z opisanych rzeczy nie przyniesie rozwiązania, okaleczanie przynosi jedynie chwilowa ulgę.Śmierć nic nie zmieni w relacjach z ludźmi, gdyż po śmierci nie ma relacji. Jednak relacje można poprawić, z uzależnieniem i innymi problemami emocjonalnymi można dać sobie radę, tylko trzeba pójść po pomoc. Doradzam zgłoszenie się do Poradni Zdrowia Psychicznego na wizytę do lekarza psychiatry, który skieruje Panią na psychoterapię, lub doradzi inną formę dalszej pomocy, razem ze specjalista będzie Pani łatwiej sobie poradzić. Skoro ma Pani siłę by szukać pomocy online znajdzie ją Pani do pójścia po pomoc osobiście. Nie ma sytuacji bez wyjścia są tylko takie z którymi nie wiemy jak sobie dać radę.Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty