Ból mostka po kraksie rowerowej
dzisiaj miałam krakse rowerową.wyleciała z roweru gdy się przewracałam uderzyłam mostkiem piersiami o kierownice.zrobiło mi się słabo ale po 15 minutach wsiadłam i pojechała dalej tylko że zaczeło mnie bolec bardzo...nie moge kichać.czkawka.uniesienie na rękach i w czasie chodzenia boli , byłam na pogotowiu ale przy ucisku nie boli to wrecz gdy ucisnę mostek mnie mniej boli ...pani powiedziała że nic mi nie jest ale mnie boli. mam to zostawić tak jak jest , brac ibupron czy iść z tym ?gdzie ?