Bóle dużych stawów u 29-latki
od paru miesięcy (pond pół roku) narzekam na problemy z kolanami (chyba). Od paru lat bola mnie duże stay, głównie raniona i kolana. Zdaża się również ból małych steów, głównie palców (ale żadko)
Po 10 minutach chodzenia zaczynam ciagnać nogi za soba. Wyglada to jak chód paralityka. Jakby moje kolana nie trzymały a nogi wyginały się w dróga stronę. Dochodzi do ego iż muszę uśiaść na parę minut i poczekać aż wszystko wróci do normy. Czasami siadam i odpoczywam pare razy.
Czy to coś poweżnego?