Uporczywe bóle w kościach i stawach u 37-latka

Witam.Mam problem .Miewam uporczywe bóle w kościach ,stawach .Pojawiają sie nagle i trwają dzień .Następnego dnia ich brak i czuję się dobrze i mam pełno energii.Bóle w kościach sa przemijające ,które pojawiają się na minutę i giną ,zeby pojawiły się nagle w innej kończynie lub miejscu .W ciągu dnia bolą kości paliczków,nadgarstek,kręgosłup lędźwiowy,łokieć ,kolano i kostki w stawie skokowym oraz inne kości kończyny górnej jak i dolnej na zmianę oraz jakby miednica lub biodro.Czasem objawem jest ból w ręce trudno mi zlokalizować ból ,w którym występuje miejscu w ręce-np bol jakby w kości ręce ( ramię-przedramię jakby wewnątrz w łokciach obu naraz !!! ) ,który nagle znika przy wyprostowaniu ręki w łokciu i przynosi straszną ulgę.Początkowo tłumaczyłem to tym ,ze mają na to wpływ może pokarmy ,które spożywam ale już sam nie wiem co to może być.Ugryzł mnie 2 krotnie kleszcz.Badania Wester blot są ok nic nie wykazały ,Jestem po tomografii jamy brzusznej,MRI kręgosłupa L5-S1 ,MRI jamy brzusznej z kontastem i pełnych badaniach krwi w kierunku reumatyzmu,tarczycy,morfologii ,ob crp są w normach i innych .Już sam nie wiem gdzie tkwi przyczyna .Przyszło nagle jakieś 5 miesięcy temu.Wcześniej byłem nie do zdarcia.Obecnie czuję się jak 50 letni starszy człowiek.Mam podobnie z bólem w kostce lewej nogi ,który mija przy przyjęciu odpowiedniej pozycji stopy. Ból trwa np 30 min a po czym znika samoistnie nagle jakby w ogóle go nie było .Następnie każdy ruch stopą -wyginanie jej nie powoduje bólu. Gdy ponownie przy podobnych ruchach ,które wcześnie przynosiły ból .Pojawiają się czasem bóle w obu kolana ,żeby na kolejny dzień czuć się świetnie jak za dawnych lat.Czasem męczą mi się ręce oraz nogi -przy wchodzeniu po schodach.W zależności od dnia po pokonaniu paru schodów pojawia sie ból w nogach ,który mija przy odpoczynku i przy przystanięciu na chwilę .Przy pojawia się tylko przy wchodzeniu po schodach a nie ma go przy chodzeniu na płaskich powierzchniach czy też podczas schodzenia ze schodów.Nie czuję się zmęczony tylko dlatego ,ze wchodze po schodach ale przy przebyciu 15 stopni pod górę czuję ból i zmęczenie w nogach ,który mija przy odpoczynku.Przepraszam za chaotyczny opis przypadłości ale brakuje mi juz pomysłów a chciałem dokładnie opisać każde spostrzeżenie.Proszę o pomoc gdzie się udać ponieważ po wizycie u neurologa przy badaniu ogólnym młotkiem nie stwierdził nic.Czasem tym bólom towarzyszą bóle węzłów chłonnych pod żuchwą ,które tak samo znikają następnego dnia.USG węzłów OK.Bolące węzły przestają boleć przy przyduszeniu ich palcem -zęby mam zdrowe a wyniki ob i crp w normie. Proszę o poradę czy to może jakiś pasożyt,wirus,czy coś gorszego .Potów nocnych brak ,spadku masy brak ,