Brak miesiączki i podwyższkone TSH
Mam 24 lata, z narzeczonym staramy się o maleństwo. 17-20 grudnia miałam miesiączkę, współżyliśmy 31.12 i 1.01 do końca, ale 3 .01 dostałam dwudniowe krwawienie. Od tego czasu bolą mnie piersi i dół brzucha zrobił się twardszy. Przez pierwsze dwa tygodnie źle się czułam, mdliło mnie, byłam osłabiona, zmęczona. Miesiączkę powinnam dostać 17 stycznia, ale do tej pory jej nie ma, tj. 10 dzień. Test ciążowy wykonałam dzisiaj i wyszedł negatywny.
Piersi nadal mnie bolą i są jakby większe w podbrzuszu, tylko od czasu do czasu czuję ból, zwłaszcza jak dużo pochodzę, ale objawów jak na miesiączkę nie mam. No i brzuch zrobił się twardszy jak nigdy, a na twarzy wyszły mi jakieś plamy i skóra nie jest taka jak zawsze. A dziś odebrałam wyniki laboratoryjne i moje TSH wynosi 5.6 czy może to być powodem opóźniającej się tak miesiączki??????
Dodam że zawsze miałam cykle regularne a badanie na tsh robiłam 1.5 roku temu. Czy możliwe jest, iż mimo testu negatywnego i podwyższonego tsh mogę być w ciąży?